Rzecz jasna są koty niepospolite, przykładowo syjamskie, dla których pluskanie jęzora w białym mgle mleka jest nie tyle poniżej stacji ale po prostu mało ciekawe, żeby nie powiedzieć banalne. Niemniej, mówiąc o kotach które kochają krowi mleko mówimy o najbardziej pospolitych, zwyczajnych kotów. Takie koty zwykle mieszkają blisko krów, czyli na wsi.
Pospolitych kotów znajdziemy wszędzie - na przykład na drzewie. Mowa kocia jest bardzo podobna do Krowiej. Poniżej, prezentujemy zasadnicze porównanie języka kotów i krów w celu przybliżenia czytelnikom zaskakujące podobieństwa etnograficzne obydwu gatunków:
Porównanie Języka Kotów a Krów
Wyraz Frazeologiczny: KOT: KROWA:
Dzień Dobry Miau Muuu
Poproszę Śniadanie Łaaał Móóó
Głaszcz mnie Jałałałał Mmmmu
Z powyższego jasno wynika, że plemiona kotów i krów od miliard lat żyją w symbiozie. Koty służą krowom jako oczy i uszy. Z uwagi na ciężką pracę przy produkcji mleka którą krowa musi wykonać (mianowicie stanie w miejscu i żuciu trawy) nie są one w stanie ogarnąć bieżących spraw dokoła. Owszem, krowy mogą w razie potrzeby stanąć na dwóch nogach, schwycić za laser i miecz, wyruszyć w kosmos na latających deskach z czekolady mlecznej i stawiać czoło Mlekopsujom, ale nie zdarza się to zbyt często. W zasadzie nie zdarzyło się od wielu wieków.
Dear Peter, I can hardy comment about your thesis on peaceful coexistence of krow i kotow--except I like both--but I surely feel challenged by your daring suggestion of saving W.Europe by its Eastern Russian wing (in the Imaginative Conservative). I failed to find your email address even in your blogspot on literature. I'd appreciate your writing to: president92@gmail.com. Please look into www.RAGA.org
OdpowiedzUsuńDziankue dobzhe, Vladislav Krasnov