Sto milionów lat temu, nie było mleka. Młody wszechświat zwany Krowiwersum był najmłodszym z alternatywnych wszechświatów powstałych w rezultacie Drugiego Wielkiego Wybuchu, który miał miejsce gdy nasz wszechświat wygasł na skutek entropii.
Krowom Krowiwersum bez mleka wydawał się nienaturalny, więc zabrali się za mlekotwórstwo, i tak powstała największa galaktyka owego wszechświata - Droga Mleczna. Droga Mleczna to oczywiście nasza galaktyka, a bazą Krów jest nasza Ziemia. Jak wiadomo krowy nie występują na Marsie ani na Plutonie. Do dziś panuje wśród ludzi mit, że istnieje stary wszechświat. Jednak ludzie też wierzyli, że Ziemia jest płaska i że człowiek jest w centrum kosmosu. Tacy już są. Niech myślą co chcą, niech żyją w błędzie.
Faktem jest, że krowy panują nad wszechświatem - a ich bazą jest Ziemia. Wystarczy wybrać się na wieś by o tym się przekonać. Krów jest tam więcej niż ludzi. Krowy mogą mieszkać na polu, mają dużo trawy. To człowiek jest tu obcy, musi budować domy, chować się przed pogodą. Ziemia to planeta Krów.
W Polsce krowy mają swoją stolicę. Polska bierze swoją nazwę od pola z trawą a w Krakowie (etymologia słowa z starożytnej Krowi-języka Krówkrów) do dziś istnieje krowi kult w postaci powszechnej praktyki jedzenia krówek. Krówki jemy w imię pamięci o Kosmicznych Krowach które bronią Drogę Mleczną. Przed czym? Otóż przed zepsuciem.
Mleko, jak wiadomo, psuje się. Droga Mleczna też może się zepsuć i wtedy po całej galaktyce rozległby się straszny smród zepsutego mleka. Mleko psuje się z powodu Mlekospujów - złowrogiej cywilizacji bakterii która żyje na obrzeżach Drogi Mlecznej. Znamy Mlekopsujów na Ziemi. Niestety nasza nauka nie rozpoznaje je jako takie. Sądzimy iż mleko psuje się tak sobie po jakimś czasie. Jednak podświadomie zdajemy sobie sprawę z tego, że mleko jest napojem doskonałym, niepsującym się. Dlatego Niebo opisujemy jako kraina mlekiem i miodem płynącym.
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz